Jak podały ogólnopolskie media, następcą Waldemara Fornalika na stanowisku selekcjonera będzie Adam Nawałka. Szkoleniowiec zostanie oficjalnie przedstawiony na wtorkowej konferencji prasowej.
Były niegdyś piłkarz a obecnie trener Górnika Zabrze był faworytem w wyścigu o tę posadę. Dobry znajomy prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, swoimi wynikami w lidze skutecznie przekonał piłkarskie władze, aby na niego postawić. Decyzja ta nie jest niespodzianką, gdyż od wielu dni nazwisko trenera Górnika przewijało się w mediach. W gronie ewentualnych przyszłych selekcjonerów wymieniało się nazwiska Macieja Skorży, Jana Urbana czy chociażby Jerzego Engela. Idea postawienia na Nawałkę była od początku brana za opcję numer jeden, z którą zostano jak widać do końca.
Kolejnym argumentem "za" dla Nawałki było to, że współpracował z Leo Beenhakkerem, gdy ten prowadził naszą kadrę narodową. Zyskał wtedy dużą wiedzę, której nie wyniósłby z polskich boisk. Ponadto sporo czasu spędził we Włoszech, gdzie doskonalił swój warsztat trenerski. A jak wiadomo, włoski futbol bazuje na solidnej grze w obronie, z którą borykamy się już od wielu lat.
Czy mimo wszystko, pomysł brania trenera z ekstraklasy, który podobnie jak Waldemar Fornalik, nie ma dużego doświadczenia z poważnym futbolem, będzie trafiony? Adam Nawałka w moim odczuciu wydaję się osobą, która zna swoje miejsce w hierarchii i potrafi w donośny sposób przywołać piłkarza do porządku. Zdarzało to mu się w klubowej drużynie, w której nie bał się ściągać zawodnika po 30 minutach gry, gdy ten nie wypełniał wytyczonych zadań. Może jego charyzma podziała na naszych "orłów" i wskrzesi w nich jeszcze większą motywację?
Czasu, aby zaznajomić się z kadrą i dręczącymi ją problemami będzie mało. Do startu eliminacji EURO 2016 Polacy rozegrają 6 meczów, w tym dwa najbliższe ze Słowacją i Irlandią. Nowy selekcjoner będzie musiał dobrze wykorzystać sparingi, gdyż zanim się obejrzymy, zagramy pierwsze mecze o punkty do turnieju, do którego awansuje niemal połowa drużyn. A hipotetyczny brak awansu byłby absolutną kompromitacją, a tego nikt z nas nie chce.
Adam Nawałka musi zrobić rewolucję i nie bać się wdrażać odważnych pomysłów. Ta kadra potrzebuje wstrząsu, bo bez niego znów będziemy zdobywać punkty tylko z San Marino albo innymi słabeuszami. Potencjał mamy i mam nadzieję że go wykorzystamy. Bierzmy przykład z Belgii, która z przeciętnej drużyny stała się dobrym europejskim zespołem i w odróżnieniu od nas, zagra w słonecznej Brazylii.
Home »
Reprezentacja
» Znamy nowego selekcjonera kadry narodowej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz