Oficjalne hymny drużyn stały się nieodłącznym elementem piłkarskiego widowiska. Wypełniony stadion, gorąca atmosfera i muzyka, która zwieńcza całą przedmeczową otoczkę. Chyba każdy zespół piłkarski ma swój "przebój" śpiewany czasem przez setki a czasem przez tysiące osób. Jest w tym coś pięknego, jak kibice jednoczą się i wspólnie zaczynają wspierać swój zespół. Poniżej przedstawiam kilka mniej lub bardziej znanych hymnów. Zapraszam!
Każdy kto choć raz oglądał mecz Liverpoolu FC w telewizji, lub miał niebywałe szczęście podziwiania The Reds z trybun Anfield Road, powinien kojarzyć utwór "You'll Never Walk Alone". Jest on również grany przed meczami takich drużyn jak Celticu FC, St. Pauli czy Borussi Dortmund, jednak najbardziej kojarzony jest z drużyną z miasta Beatlesów.
W 1952 roku powstał utwór "Himno del Real Madrid" nad którym pieczę sprawował sam legendarny Santiago Bernabeu. Wykonany został przez Jose Aguilara i 32 muzyków, z który część należała do Orkiestry Narodowej. Był on oficjalnym hymnem aż do 2002 roku, w którym to zdecydowano się stworzyć nowy, dla uczczenia stulecia klubu. Jednak ten pierwszy, klasyczny jest bardziej melodyjny i dla wielu niezastąpiony.
Z okazji siedemdziesiątej piątej rocznicy założenia klubu, w 1974 powstał utwór pt."
El Cant del Barca" który został oficjalnym hymnem FC Barcelony. Charakterystyczna piosenka z "klaskami" powinna być znana każdemu, kto choć raz oglądał mecz Blaugrany na Camp Nou.
Aktualny mistrz Włoch - Juventus FC również posiada swój oficjalny hymn, "
Juve Storia Di Grande Amore" (Juve, historia wielkiej miłości) zawsze grany przed spotkaniami na Juventus Stadium. Powstał w 2005 roku.
Polskie drużyny również posiadają ciekawe hymny. Najbardziej znanym jest "Sen o Warszawie" Czesława Niemena, grany przed każdym meczem Legii na Łazienkowskiej nieprzerwanie od 2004 roku. Piosenka byłego wybitnego wokalisty pokrzepia nie gorzej niż "You'll Never Walk Alone". Zawsze gdy słucham i oglądam 30 tys. kibiców śpiewających ten utwór, dostaję gęsiej skórki. Chyba po części o to chodzi - dodania przez to motywacji i wiary we własne umiejętności, których piłkarze tak bardzo potrzebują.
Domowe mecze Cracovii Kraków poprzedzane są "
Hymnem Cracovii" autorstwa Macieja Maleńczuka - znanego gitarzysty i piosenkarza, a prywatnie - kibica "Pasów". Utwór utrzymany jest w doniosłym tonie.
W 1972 roku Andrzej Sobczak napisał utwór "
W górę serca, niech zwycięża Lech!". Piosenka naturalnie grana jest przed lub w czasie wychodzenia piłkarzy na murawę Stadionu Miejskiego w Poznaniu.
Wybrałem tylko kilka, najbardziej wartych uwagi hymnów. Ciekawych tego typu utworów jest wiele, wiele więcej. Zarówno zagraniczne, jak i polskie piosenki dają radę i są wyjątkową formą wsparcia dla piłkarzy. Dzięki nim z reguły zwykły mecz może stać się czymś więcej, niż tylko sportową rywalizacją. Może stać się spektaklem, na który zawsze czekamy, zmierzając na stadion.