Czechy (10,5 miliona mieszkańców) - nasz południowy sąsiad może być dla nas przykładem do tego, jak bez wielkich pieniędzy i równie pokaźnych stadionów niemalże co rok mieć reprezentanta wśród najlepszych 32 drużyn na Starym Kontynencie.
Sparta Praga - 8 udziałów (93/94, 97/98, 99/00, 00/01, 01/02, 03/04, 04/05, 05/06)
FC Victoria Pilzno - 2 udziały (11/12, 13/14)
Slavia Praga - 1 udział (07/08)
Rumunia (19,6 miliona mieszkańców) - Rumuni, podobnie jak Czesi, mają patent na awanse do Ligi Mistrzów. Od 2006 roku co sezon mają przynajmniej jedną drużynę w tych elitarnych rozgrywkach. Przynajmniej jedną, gdyż zdarzył się przypadek w sezonie 2008/09 gdy mieli ich dwie.
FC Steaua Bukareszt - 8 udziałów (92/93, 94/95, 95/96, 96/97, 06/07, 07/08, 08/09, 13/14)
FC CFR Cluj - 3 udziały (08/09, 10/11, 12/13)
FC Dinamo Bukareszt - 1 udział (92/93)
FC Unirea Urziceni - 1 udział (09/10)
FC Otelul Galati - 1 udział (11/12)
Austria (8,5 miliona mieszkańców) - kraj, w którym niegdyś grała spora liczba polskich piłkarzy również wypada całkiem przyzwoicie w tym zestawieniu, ustępując jednak ww.
FK Austria Wiedeń - 3 udziały (92/93, 93/94, 13/14)
SK Rapid Wiedeń - 2 udziały (96/97, 05/06)
SK Sturm Graz - 3 udziały (98/99, 99/00, 00/01)
FC Red Bull Salzburg - 1 udział (94/95)
Bułgaria (7,3 miliona mieszkańców) - Bułgarzy już prawie 7 lat czekają na swojego rodzynka w elicie. Wisła Kraków podczas swojej przygody o Ligę Mistrzów w 2011 wyeliminowała mistrza tego kraju - Litex Łowecz. Nie dziwi więc to, że Bułgarzy mają (podobnie jak my) problemy z awansami swoich zespołów do Ligi Mistrzów, skoro nie radzą sobie z drużynami w swoim zasięgu.
PFK Lewski Sofia - 3 udziały (92/93, 93/94, 06/07)
Białoruś (9,5 miliona mieszkańców) - awans Bate Borysów w sezonie 2008/09 do Ligi Mistrzów był nie lada zaskoczeniem. Można to było uznać za niespodziankę z jakimi mamy do czynienia co roku. Jednak kolejne uczestnictwa tego zespołu w rozgrywkach dały mi (i pewnie innym) iskierkę nadziej co do tego, że bez wielkich pieniędzy można osiągnąć sportowym sukces. Klub z Borysowa, który musi swoje mecze fazy grupowej rozgrywać w Mińsku i posiada budżet, którym mogą poszczycić się średniacy polskiej Ekstraklasy musi działać na nerwy polskich piłkarzy, działaczy, kibiców...
Bate Borysów - 3 udziały (08/09, 11/12, 12/13)
Serbia (7,2 miliona mieszkańców) - Serbowie podobnie jak my, dwa razy cieszyli się z Ligi Mistrzów w swoim kraju. Dorobek skromny, jednak jest to kraj mniejszy i biedniejszy od Polski, więc nie mają się czego wstydzić.
FK Paritzan Belgrad - 2 udziały (03/04, 10/11)
Wybrane kraje jak widać są mniejsze i w większości mniej zamożne od Polski. Jest to frustrujące i nie do pomyślenia, aby tak duży kraj jak Polska miał tak nieudolne środowisko piłkarskie. Wiele czynników takich jak praca z młodzieżą bądź przestarzałe metody szkolenia składają się na to, że wciąż jesteśmy w innej piłkarskiej epoce. Dobrze, że wciąż jest dyskusja o problemach, jakie trapią polską piłkę. Jest świadomość tego, co trzeba zmienić/poprawić. Potrzeba tylko czasu aby te korekty weszły w życie i postawiły nasz futbol na nogi.